wtorek, 7 stycznia 2014

ZACZYNAM MIXER CARDIO


WITAM WSZYSTKICH SERDECZNIE

Początek roku a ja zaczynam przygodę z ćwiczeniami, już kilka razy zaczynałam ale się poddawałam za każdym razem. Tym razem zaczynam nie od poniedziałku i nie od 1 stycznia tylko od 7. Pisanie na blogu moich wzlotów i upadków(jakich upadków;)) powinno mnie motywować. Jestem mamą 10 miesięcznej córeczki i chcę dać jej dobry przykład. Wiem że wysportowani rodzice to wysportowane dziecko. Jestem z wykształcenia Technologiem Żywienia i teoretycznie wiem dużo jak powinnam się zdrowo odżywiać ale w praktyce wieczorkiem podjadam czipsy przed TV.
Moim sukcesem było schudnięcie 10 kg poprzez ćwiczenia i zdrową dietę, ale to było kilka lat temu. Ale już wiem że mogę tylko potrzebuję odpowiedniej motywacji.
Problemem będzie czas na ćwiczenia, gdyż planuje to robić na drzemce dziecka, a z tym bywa różnie. Ale w wymówkach jestem dobra więc teraz z tym koniec. Są dziewczyny które mają dzieci i jakoś ćwiczą więc ja też dam radę.
Od kilku tygodni czerpię motywacje z innych blogów a w szczególności: Być idealną i Niebieskoszara. 

Zaczynam od wyzwania które znalazłam na blogu Być idealną

 


Oczywiście jestem początkująca i będę wykonywać przez 2 miesiące MIXER CARDIO
Dziś zrobiłam trening MAX i moje wrażenia:
Dla mnie bomba, zdyszałam się i czuje wszystkie mięśnie a jednocześnie nie jest za długi bo trwa ok 30 min. Nadaje się do ćwiczenia w blokach bo nie wale sąsiadom za bardzo w sufit.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Z góry dziękuje za wszystkie komentarze, dzięki nim motywacja nigdy nie mija.